Ja jestem wielką przeciwniczką picia alkoholu. Mój tata zanim zachorował bardzo dużo pił. Ukrywał wszędzie butelki po małpkach i puszki po piwie. Na szczęście ośrodek leczenia uzależnień prywatny bardzo mu pomógł i powoli staje na nogi. Mam nadzieję, że już nigdy nie wróci do nałogu.
Ja jestem wielką przeciwniczką picia alkoholu. Mój tata zanim zachorował bardzo dużo pił. Ukrywał wszędzie butelki po małpkach i puszki po piwie. Na szczęście ośrodek leczenia uzależnień prywatny bardzo mu pomógł i powoli staje na nogi. Mam nadzieję, że już nigdy nie wróci do nałogu.
OdpowiedzUsuń