Korzystając ze słonecznych i suchych dni majowych, tuż przed załamaniem pogody (na szczęście krótkotrwałym), udało mi się zebrać odpowiednią ilość kwiatów mniszka i nastawić wino zgodnie z przepisem.
Odciskanie kwiatów po maceracji. Przyda się para silnych rąk. |
Po wyrzuceniu kwiatów (oraz umyciu i wyparzeniu) do worka trafiają kolejne składniki: mielone rodzynki i skórki z cytryn i pomarańczy. Nuty cytrusów doskonale pasują do win kwiatowych. |
Przy wyciskaniu cytrusów należy uważać, aby do nastawu nie dostały się pestki. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz